Petru skomentował eskalację napięcia między Ukrainą i Rosją. Zaliczył sporą wpadkę

Petru skomentował eskalację napięcia między Ukrainą i Rosją. Zaliczył sporą wpadkę

Ryszard Petru
Ryszard Petru Źródło: Newspix.pl
Ryszard Petru komentując wydarzenia, do których doszło na Morzu Azowskim pomiędzy Ukrainą i Rosją, zaliczył sporą wpadkę. W jego wpisie na Twitterze pojawiło się morze, które...nie istnieje.

Napięcia pojawiły się w niedzielę 25 listopada po tym, jak Rosja próbowała przejąć trzy ukraińskie okręty na Morzu Czarnym (Morze Azowskie jest jego częścią – red.), oskarżając o nielegalne wpłynięcie na rosyjskie wody terytorialne. Świadek, którego słowa przytacza Reuters, powiedział, że „rosyjski statek handlowy został ustawiony pod mostem”. Dodał, że „widział w przestrzeni powietrznej dwa rosyjskie samoloty”. Przedstawiciele ukraińskiej marynarki wojennej twierdzą, że rosyjski okręt straży granicznej uderzył holownik, uszkadzając go. Oceniono, że Rosja zachowuje się „agresywnie i bezprawnie”. Ukraińcy utrzymują, że ich statki „miały pełne prawo być tam, gdzie się znajdowały – płynęły z portu w Odessie do Mariupola. Podróż wymagała przejścia przez Cieśninę Kerczeńską”.

Jak podaje agencja Reutera, rosyjska służba straży granicznej oskarża z kolei Ukrainę o to, że nie poinformowała z wyprzedzeniem o rejsie. W oświadczeniu podano, że ukraińskie okręty „niebezpiecznie manewrowały, a także ignorowały wydawane instrukcje w celu wzbudzenia napięcia”. Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy odpowiedziało w komunikacie, że potrzebna jest jasna reakcja na ten incydent ze strony społeczności międzynarodowej. Jak informuje Reuters, Ukraina oskarżyła Rosję o otwarcie ognia do ukraińskich okrętów w Cieśninie Kerczeńskiej. Podczas ataku rannych miało zostać sześciu ukraińskich marynarzy.

Gdzie doszło do incydentu?

Incydent postanowił skomentować Ryszard Petru. Były szef Nowoczesnej i założyciel partii Teraz napisał na swoim profilu na Twitterze, że „eskalacja napięcia między Rosją i Ukrainą na Morzu Azorskim wymaga reakcji całej Unii Europejskiej”. „Polska powinna być ambasadorem Ukrainy w Unii. Trudno odgrywać taką rolę, jeśli polski rzad jest skłócony z UE” – dodał polityk przy okazji zaliczając wpadkę. Do incydentu doszło bowiem nie na Morzu Azorskim a na Morzu Azowskim. Morza Azorskiego nie znajdziemy na mapie świata. Są jedynie wyspy Azory, czyli archipelag dziewięciu wysp wulkanicznych należących do Portugalii, położony około 1500 km od wybrzeży Półwyspu Iberyjskiego.

Wpis na Twitterze Ryszarda Petru

Źródło: WPROST.pl