W piątek 30 listopada na lotnisku Bemowo, z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego oraz szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego, przekazano policji dwa fabrycznie nowe śmigłowce wyprodukowane w PZL Mielec. Umowę na ich zakup podpisano 30 maja. S-70i Black Hawk są dostosowane do wykonywania różnych zadań. Będą przeznaczone przede wszystkim dla policyjnych jednostek antyterrorystycznych, które potrzebują sprzętu do szybkiego desantu i sprawnego przemieszczania się po kraju, a także poszukiwań zaginionych.
– Te śmigłowce są bardzo nowoczesnymi maszynami, naszpikowanymi osiągnięciami technologicznymi, które na pewno jeszcze bardziej podniosą bezpieczeństwo Polaków – powiedział szef polskiego rządu. Minister spraw wewnętrznych i administracji zaznaczył, że nie było innej drogi dla policji, by ta efektywniej i skuteczniej mogła dbać o bezpieczeństwo Polaków. Joachim Brudziński zapowiedział, że kolejny, trzeci Black Hawk przyleci do Warszawy już wiosną. – Być może uda się, że będzie to marzec. Jeśli będzie taka sama życzliwość ze strony pana premiera i minister finansów pani Teresy Czerwińskiej, to kolejne dwa helikoptery mogą pojawić się w przyszłym roku – zaznaczył Brudziński.
Szef MSWiA życzył funkcjonariuszom, którzy na co dzień będą latać nowymi śmigłowcami i dbać o bezpieczeństwo Polaków, aby z każdego lotu zawsze bezpiecznie wracali do swoich bliskich.
Lista krajów i służb, które doceniły uniwersalny charakter helikopterów Black Hawk jest długa. Maszyny te służą w siłach zbrojnych 31 państw, wykonując między innymi misje ofensywne, działania ratunkowe, przewóz ładunków, misje bojowo-poszukiwawcze i ratunkowe, pożarnicze i patrole morskie. Wielozadaniowe śmigłowce z Mielca wspomagają funkcjonariuszy m.in. w USA, Meksyku i Kolumbii.
Czytaj też:
W Sopocie wycięto 50 drzew pod budowę hotelu. Miasto chce nałożyć karę na inwestora