Agenci CBA ze Szczecina na polecenie szczecińskiej prokuratury zatrzymali w czwartek siedem osób – byłych wysokich urzędników Komisji Nadzoru Finansowego i byłego przewodniczącego tej instytucji z lat 2011-2016, Andrzeja J. Śledztwo dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin w latach 2012-2014 r. Jeszcze w czwartek zatrzymani przez CBA byli urzędnicy KNF zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze urzędniczym.
Co zarzuca się podejrzanym?
Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że zatrzymani w związku z pełnionymi funkcjami w KNF w latach 2013-2014 dopuścili się przestępstw niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w wielkich rozmiarach na szkodę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i depozytariuszy. Podejrzanym zarzuca się, że działali na szkodę interesu publicznego, dopuszczając do powstania szkody w kwocie ponad 1,5 mld zł oraz na szkodę interesu prywatnego w kwocie ponad 58 mln zł.
Co więcej, na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ustalono, iż pomimo wszczęcia przez UKNF postępowania administracyjnego o ustanowienie zarządcy komisarycznego w SKOK w Wołominie w dniu 18 marca 2013 roku, zarządca taki został ustanowiony dopiero 4 listopada 2014 roku. W okresie tym UKNF przeprowadził szereg kontroli w SKOK w Wołominie. Już pierwsza kontrola wskazywała, iż dochodzi tam do rażącego naruszenia przepisów prawa bankowego, prawa spółdzielczego, ustawy o skok oraz ustawy o rachunkowości.
Czytaj też:
UKNF uspokaja: Komisja Nadzoru Finansowego funkcjonuje nieprzerwanie