Negocjacje, jak w przypadku poprzednich szczytów, najprawdopodobniej zostaną przedłużone, jednak tegoroczne nagrody zostały już rozdane. Tytuł „Skamieliny Roku” za „bycie najgorszym krajem na COP24””,trzymanie się uzależnienia od węgla„ oraz słabe prowadzenie negocjacji podczas szczytu trafił do Polski.
– Jesteśmy wybitnie niedumni z tej nagrody, bo nie jest to nagroda, tylko antynagroda przyznawana krajom, które specjalnie zasłużyły się temu, żeby na szczycie klimatycznym nie osiągnąć sukcesu. Nie osiągnąć tego, po co się wszystkie państwa spotykają na szczycie klimatycznym. A spotykają się dlatego, żeby znaleźć rozwiązania dla zatrzymania gigantycznego kryzysu klimatycznego, zatrzymania katastrofy klimatycznej, która jest tuż za rogiem. Na organizatorze spoczywa specjalna odpowiedzialność to jest gospodarz, który przyjmuje na swoim terenie państwa całego świata, które przyjeżdżają tutaj rozmawiać o tym, jak zatrzymać katastrofę ekologiczną. Mam nadzieję, że nic takiego więcej na szczycie klimatycznym się nie wydarzy – podkreślił Paweł Szypulski z Greenpeace Polska.