O sprawie zrobiło się głośno po tyn, jak w sieci pojawiły się zdjęcia z portali społecznościowych, na których widać dorosłych mężczyzn i młode dziewczęta. Temat ten był też szeroko omawiany na Twitterze.
twittertwittertwitter
Jeden z internautów zwrócił się w tej sprawie do szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego. „Z całym szacunkiem Panie ministrze ale tym bym się zajął na Pana miejscu.”.. – napisał, dodając link do tweeta. „Już się zająłem” – odpisał internaucie minister.
Wydział prasowy resortu spraw wewnętrznych przekazał, że minister Joachim Brudziński polecił gen. insp. Jarosławowi Szymczykowi, komendantowi głównemu policji, podjęcie stosownych działań. „Szef MSWiA rozmawiał też na ten temat z Anną Zalewską, minister edukacji narodowej, która poprzez kuratorów oświaty będzie wyjaśniała tę sprawę. Minister Joachim Brudziński zlecił również służbom wojewody dolnośląskiego podjęcie stosownych działań w celu wyjaśnienia tej bulwersującej sprawy” – pisze resort w komunikacie.
„Oświadczam z całą odpowiedzialnością, że żaden z uczestników, pedagogów czy też rodziców, dotychczas nie zgłosił ani jednego przypadku nadużycia czy nieprawidłowości ze strony prowadzących zajęcia, które odnosiłyby się do niewłaściwych zachowań prowadzących zajęcia w ramach programu Euroweek” – napisał w piśmie skierowanym do TVP Info prezes zarządu Stowarzyszenia Euroweek – Szkoła Liderów Adam Jaśnikowski.
– My prowadzimy opiekę tylko podczas zajęć, na których także zapewniona jest opieka nauczycieli ze szkół – dodał prezes. Tłumaczył, że część opublikowanych zdjęć była robiona przez rodziców, albo nauczycieli. – Jesteśmy atakowani, że dziecko, którego rodzic najprawdopodobniej robił zdjęcie, było w tym czasie molestowane – mówił. Stowarzyszenie zgłosiło już sprawę na policję, ponieważ organizatorzy i uczestnicy obozu otrzymują pogróżki. Ponadto Jaśnikowski zwrócił się do MEN o przeprowadzenie kontroli podczas zjazdu.
Czytaj też:
Prezydent Duda wrócił na Instagram. Pokazał selfie z KatowicCzytaj też:
Polska importowała mięso z tzw. stref czerwonych ASF. Odwołany zastępca Głównego Lekarza Weterynarii