W czwartek 13 grudnia 2018 roku 13-miesięczna dziewczynka z Piotrkowa Trybunalskiego napiła się płynu, który służy do udrażniania rur. Żrąca substancja spowodowała, że dziecko ma poparzony język i przełyk. Dziewczynka trafiła do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Lekarze podjęli decyzję o wprowadzeniu jej w stan śpiączki farmakologicznej. – Standardowe postępowanie z pacjentami, u których doszło do takiego poparzenia, to jest działanie prowadzące do zabezpieczenia dróg oddechowych. Przeprowadza się intubację – powiedział Adam Czerwiński, rzecznik szpitala w rozmowie z dziennikarzami Radia Łódź.
Mimo, że leczenie dziewczynki trwa już tydzień, lekarze nie chcą mówić o rokowaniach. Podkreślają, że dziecko jest w stanie ciężkim. Dotychczas nie wiadomo również w jaki sposób 13-miesięczna dziewczynka otworzyła butelkę, w której był żrący preparat.
Czytaj też:
Ogromne pieprzyki na ciele 11-latka. Chłopiec cierpi na rzadką wadę genetyczną