Do zabójstwa doszło w lipcu 2005 roku. Motywem był dług 33- letniego mężczyzny wobec zabójców. Z aktu oskarżenia wynika, że oskarżeni spotkali się z ofiarą w domu, tam pobili mężczyznę, nieprzytomnego udusili i piłką do metalu poćwiartowali jego zwłoki. Potem popakowane w worki ukryli w podpoznańskich lasach.
Uzasadniając wyrok sąd podkreślił, że nie widzi żadnych możliwości zmiany w przyszłości zachowania Rogowskiego i że kara dożywocia jest jedyną odpowiednią dla niego karą. "Dla oskarżonego Rogowskiego to, że późniejsza ofiara była winna pieniądze, nie było powodem zbrodni. To był tylko pretekst do pozbawienia człowieka życia" - powiedział sędzia Jakub Zieliński.
Dodał, że w aktach sprawy są listy Rogowskiego, z których wynika, że zabijanie go podnieca i że w przyszłości chciałby zabijać.
Policja zatrzymała sprawców na początku września ubiegłego roku na podstawie informacji z przenośnej pamięci komputerowej, którą znaleziono przy zwłokach. Były tam dane ofiary i treści umów, jakie zawierał. Na podstawie tych danych zidentyfikowano jego znajomych, którzy - jak się później okazało - zabili go.
Sąd zezwolił na pokazanie wizerunku oskarżonych i podanie ich nazwisk. Wyrok nie jest prawomocny.
pap, ss