Do tragicznego zdarzenia doszło 30 grudnia 2018 r. około godziny 15:00 w gminie Siemkowice. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie po otrzymaniu zgłoszenia dotyczącego urwania dłoni młodemu mężczyźnie w jednym z gospodarstw rolnych pilnie wysłał na miejsce zdarzenia patrol.
Po przybyciu policjanci ustalili, że 14-letni chłopiec uległ w trakcie wykonywania czynności gospodarczych wypadkowi – stracił lewą dłoń. Jeszcze przed przybyciem patrolu rodzice wraz z rannym synem wyruszyli do szpitala w Wieluniu. Po drodze czekała już na nich karetka pogotowia ratunkowego. 14-latek został natychmiast przetransportowany do szpitala w Łodzi.
W tym czasie policjanci, którzy sprawdzali miejsce zdarzenia, znaleźli urwaną dłoń. Skontaktowali się z dyspozytorem pogotowia ratunkowego, gdzie otrzymali instrukcję umieszczenia dłoni w lodzie oraz przewiezienia jej do szpitala, w którym znajdował się poszkodowany. Funkcjonariusze na sygnałach ruszyli do szpitala w Łodzi. Z uwagi na trudne warunki atmosferyczne oraz dużą odległość po drodze funkcjonariusze jednostek, przez których teren odbywał się pilotaż, koordynowani przez Wojewódzkie Stanowisko Kierowania, utworzyli „korytarz”, który pozwolił na szybkie dostarczenie amputowanej dłoni.
Czytaj też:
Lara Gessler opublikowała na Instagramie nagie zdjęcie. Jest komentarz Magdy Gessler