Fakt24 przypomina, że Paweł T. ostatni raz był widziany 22 grudnia. Wtedy to wyszedł z domu około godz. 17 i ruszył w nieznanym kierunku. Media publikowały podany przez policję rysopis wraz ze zdjęciem poszukiwanego licząc, że ktoś przekaże informacje w sprawie tajemniczego zaginięcia mężczyzny. Tak się jednak nie stało, a sprawa znalazła swój finał dopiero w lutym.
Ciało w stanie znacznego rozkładu
Jak powiedziała w rozmowie z portalem Anna Zbroja-Zagórska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, w sobotę około godz. 12 przechodzień zauważył unoszące się na powierzchni Wisły zwłoki. Na miejsce przyjechała straż pożarna oraz policja. Ciało wyłowiono z wody i przeniesiono na brzeg. Wstępne oględziny wykazały, że są to zwłoki mężczyzny i znajdują się w stanie znacznego rozkładu.
Funkcjonariuszom udało ustalić się, że jest to ciało Pawła T. Jego tożsamość potwierdziła już rodzina. Nie wiadomo, jaka była przyczyna śmierci mężczyzny i czy przyczyniły się do niej osoby trzecie. Niewykluczone, że odpowiedzi na te pytania przyniesie sekcja, która zostanie przeprowadzona w krakowskim Zakładzie Medycyny Sądowej.
Czytaj też:
Tajemnicze zaginięcie kobiety z Małopolski. Jej kochanek oferuje 15 tys. funtów za informacje