Dziennikarz Konrad Piasecki powiedział na antenie TVN24, że wdowa po byłym prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu może wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się na wiosnę 2019 roku. Z informacji dziennikarza wynika, że Magdalena Adamowicz miałaby zająć drugie miejsce na listach Koalicji Europejskiej na Pomorzu, natomiast jedynka przypadłaby Januszowi Lewandowskiemu. W tej sytuacji nie wiadomo co ze startem syna Lecha Wałęsy - Jarosława, który do tej pory był typowany jako „dwójka” na Pomorzu.
W rozmowie z Onetem przed kilkoma tygodniami Adamowicz mówiła, że wiele osób namawia ją, aby zaangażowała się w politykę. - Paweł dbał o Gdańsk jako wspólnotę obywateli. To było dla niego ważne, żeby religia, światopogląd czy sympatie polityczne nie dzieliły. Ludzie czuli jego miłość do Gdańska. Wielu mnie namawia, żebym kontynuowała jego dzieło i zaangażowała się w politykę, żebym kandydowała do Parlamentu Europejskiego. Nie wiem, ale dziś nie czuję takiej siły. Polityka jest taka brutalna - stwierdziła.
Kto jeszcze na listach Koalicji Europejskiej?
SLD dołączyło do Koalicji Europejskiej, a w majowych wyborach do europarlamentu wystartują kandydaci tej partii. Koalicję współtworzą mniejsze i większe ugrupowania, w tym Platforma Obywatelska. Na listach do Parlamentu Europejskiego mają się pojawić m.in. między innymi: byli premierzy: Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Kazimierz Marcinkiewicz, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka, a także były szef MSZ Radosław Sikorski, a także między innymi wiceprzewodniczący PE Bogusław Liberadzki, wieloletni eurodeputowany SLD Janusz Zemke oraz wiceszef Sojuszu Marek Balt.
Czytaj też:
Lech Wałęsa o „nocnej zmianie”: Premier Olszewski chciał pozostać przy korycie