W czwartek 6 grudnia 2018 roku agenci CBA ze Szczecina na polecenie szczecińskiej prokuratury zatrzymali siedem osób – byłych wysokich urzędników Komisji Nadzoru Finansowego i byłego Przewodniczącego tej instytucji Andrzeja Jakubiaka z lat 2011-2016. Śledztwo dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin w latach 2012-2014 r. Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że zatrzymani w związku z pełnionymi funkcjami w KNF w latach 2013-2014 dopuścili się przestępstw niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w wielkich rozmiarach na szkodę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i depozytariuszy.
Sąd uznał zażalenie
Po zatrzymaniu podejrzanych, prokurator podjął decyzję o zastosowaniu wobec wszystkich siedmiu osób środków zapobiegawczych w postaci między innymi zakazu kontaktowania się z innymi podejrzanymi, a także dozorów policyjnych. Były zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Wojciech Kwaśniak i Andrzej Jakubiak, były przewodniczący KNF, złożyli zażalenie w tej sprawie. We wtorek 26 lutego Sąd Okręgowy w Szczecinie uchylił zastosowane wobec nich środki zapobiegawcze. Dodatkowo uznał, że zatrzymanie podejrzanych było „niezasadne”.
Decyzję sądu skomentował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. – To rażąco niesłuszna decyzja. Prokuratura słusznie prowadzi postępowanie wobec strat sięgających przeszło dwóch miliardów złotych w wyniku nierzetelności ze strony KNF-u – powiedział Ziobro. – Ten sam KNF podjął decyzje, które, nie polski, ale szwedzki sąd, wycenił na 650 milionów złotych. Tyle będziemy musieli zapłacić jako państwo na skutek decyzji KNF w tym samym okresie czasu, który dotyczy sprawy prowadzonej przez prokuraturę – dodał polityk.
Czytaj też:
Michał Szczerba pozywa Marka Kuchcińskiego. Chodzi o wykluczenie posła z obrad