Marek W. ścigany był dwoma listami gończymi. Powinien odbywać karę ośmiu lat pozbawienia wolności. Został skazany za gwałty na dwóch kobietach, które pracowały w jego firmie. Jedną z nich szantażował kompromitującymi fotografiami, drugą zastraszał, grożąc jej dziecku. Milioner o pseudonimie „Kobra” był też skazany za wyłudzenie pięciu milionów złotych z unijnych dotacji.
Zanim wydano listy gończe za „Kobrą”, milioner unikał pójścia do więzienia za pomocą różnych wybiegów. Zmieniał adresy zamieszkania, przesyłał do sądu zwolnienia lekarskie i inne pisma, mające odsunąć moment odsiadki. Jak zwracają uwagę dziennikarze, Marek W. był przesądny i bał się liczby „2”. Policjanci zapewniają, że zupełnym przypadkiem zatrzymano go akurat 22 lutego o godzinie 2. Do zatrzymania doszło w miejscowości Góra koło Leszna, kiedy policjanci z zespołu pościgowego rozpoznali „Kobrę” na ulicy.
Czytaj też:
Porwano najmłodszego afrykańskiego milionera. Jego majątek jest wart prawie miliard dolarów