O incydencie, do jakiego doszło 4 marca, poinformował portal Zaufana Trzecia Strona. Witryna loteriaparagonowa.gov.pl umożliwiała internautom rejestrację paragonów, dzięki czemu można było wygrać samochód, komputer lub laptop. Osoby odwiedzające stronę w poniedziałek, zamiast standardowych informacji wyświetlali treści rosyjskie i arabskie, a obok nich twardą pornografię. Specjaliści orzekli, że nie doszło do ataku cybernetycznego.
Ministerstwo wyjaśnia
Okazuje się, że strona od pewnego czasu była nieaktywna, a administratorzy przestali opłacać ją w Cloudflare, czyli firmie posiadającej serwery DNS na całym świecie. Przestępcy przypisali ją do własnych kont w Cloudlfare i przekierowywali internautów na stronę z treściami porno. Portal next.gazeta.pl uzyskał oświadczenie Biura Komunikacji i Promocji resortu finansów w tej sprawie.
„Serwis Loterii Paragonowej istniał od 2015 roku do 2017 r. W marcu 2018 roku dane oraz wszystkie kody wchodzące w skład wspomnianej usługi zostały usunięte z serwerów firmy świadczącej usługi hostingowe. Domena została jednak pozostawiona z przekierowaniem na serwery DNS dostawcy usług DNS (podwykonawca firmy hostingowej). Wykorzystanie usługi DNS było integralną częścią rozwiązania dostarczonego przez firmę hostingową i zapewniało wysoką wydajność i skalowalność rozwiązania dla Loterii Paragonowej” – czytamy w oświadczeniu.
Podmiana adresu
Dalej w komunikacie podkreślono, że nie doszło do ataku hakerów, a wspomniana strona wcześniej została usunięta z zewnętrznych serwerów. „Niestety w serwisie podwykonawcy firmy hostingowej (dostawca usług DNS) doszło do podmiany adresu kierującego do serwerów publikujących treści nieautoryzowane przez MF dla strony loteriaparagonowa.gov.pl” – dodano.
Resort podkreślił, że przekierowania zostały natychmiast wyłączone. „Obecnie wyjaśniamy dlaczego wpisy u dostawcy rozwiązania DNS (podwykonawca firmy świadczącej usługi hostingowe dla strony loteriaparagonowa.gov.pl) zostały przekierowane na obcą stronę internetową” – podsumowano.
Czytaj też:
Klienci stracili 600 mln złotych. Twórców „piramidy finansowej” w rękach CBA