25-letni student z Japonii Akitaka T. wyszedł w czwartek 17 stycznia 2019 roku z akademika Akademii Muzycznej w Krakowie. Od tego czasu mężczyzna nie dawał oznak życia. W środę przed godziną 12.00 jeden z mieszkańców Krakowa zadzwonił do dyżurnego policji i poinformował, że w Wiśle „mogą znajdować się zwłoki”. Po zgłoszeniu na miejsce zdarzenia został wysłany patrol policji. – Policjanci potwierdzili, że w Wiśle rzeczywiście znajduje się ciało. Przystąpiono do jego wyłowienia – powiedział młodszy inspektor Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji, w rozmowie z Onetem.
Po wyłowieniu ciała z Wisły, poinformowano, że zwłoki należały do mężczyzny. Ich stan wskazywał na to, że mogły znajdować się pod powierzchnią wody przez kilka tygodni. Ciało trafiło do Zakładu Medycyny Sądowej. Po dokonaniu jego oględzin, potwierdzono, że należy do poszukiwanego studenta z Japonii. O zaistniałej sytuacji ambasada powiadomiła najbliższych mężczyzny. Teraz śledczy będą badać, czy do zgonu studenta przyczyniły się osoby trzecie.
Czytaj też:
Niecodzienna interwencja policji. Mężczyzna zawisł na płocie… głową w dół