Z oficjalnych informacji przewoźnika wynika, że na pokładzie znajdowało się 149 pasażerów i ośmiu członków załogi. Rzecznik linii lotniczych przekazał, że do katastrofy doszło w niedzielę około godziny 8:44 czasu lokalnego tuż po starcie w Addis Abebie. Maszyna – nowy Boeing 737 MAX 8, po sześciu minutach od startu znikła z radarów. Jej wrak odnaleziono w odległości około 60 km od lotniska, w pobliżu miasta Bishoftu. Natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową i poszukiwawczą, ale wysiłki ratowników okazały się daremne – nikt nie przeżył katastrofy. Na zorganizowanej konferencji prasowej dyrektor linii lotniczych poinformował, że wśród pasażerów miało być dwóch Polaków.
Komunikat MSZ Polski
Po godzinie 16.00 MSZ Polski potwierdziło, że dwóch Polaków zginęło w katastrofie. Wcześniej wydano oficjalny komunikat w sprawie. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP i placówka RP w Addis Abebie podejmuje działania wyjaśniające co do obecności obywateli polskich na pokładzie samolotu. Dalsze informacje dotyczące tego, czy i ilu obywateli było obecnych, będą przekazane niezwłocznie po ich potwierdzeniu" – podano.
„Niech Pan Bóg ma w opiece Najbliższych naszych nieżyjących Rodaków”
„W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym, chciałbym z głębi serca przekazać wyrazy głębokiego współczucia wszystkim, którzy stracili swoich bliskich. Śmierć pasażerów okrywa żałobą nie tylko państwa, z których pochodzą, ale całą wspólnotę międzynarodową” – napisał prezydent Andrzej Duda w depeszy kondolencyjnej.
„Niestety, smutna i tragiczna wiadomość. W katastrofie lotniczej w Etiopii, która miała miejsce dziś rano, zginęło dwóch Polaków. RiP. Niech Pan Bóg ma w opiece Najbliższych naszych nieżyjących Rodaków. Niech doda Im sił potrzebnych do przetrwania trudnych chwil" – napisał prezydent po potwierdzeniu przez MSZ, że w katastrofie zginęło dwóch Polaków.
Przyczyna katastrofy
Państwowy nadawca, telewizja Ethiopian Broadcasting Corporation, podała informację o śmierci wszystkich 157 osób, które znajdowały się na pokładzie. Z ustaleń mediów wynika, że samolotem podróżowali obywatele 33 krajów, w tym Etiopczycy, Kenijczycy i Chińczycy.
Na razie nie wiadomo jaka była przyczyna katastrofy samolotu, który został włączony do floty etiopskiego przewoźnika przed czterema miesiącami.
Premier Etiopii na Twitterze zamieścił „najszczersze kondolencje dla rodzin tych, którzy stracili najbliższych”.
Czytaj też:
Dwóch Polaków miało lecieć samolotem, który rozbił się w Etiopii