W najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost” pojawił się artykuł „Lustracja lustratora. Jaka była rola Macierewicza w dzieleniu opozycji w PRL-u?”. Anna Gielewska i Marcin Dzierżanowski przeanalizowali przeszłość Antoniego Macierewicza, byłego ministra obrony narodowej. Dziennikarze zastanawiali się, w jaki sposób IPN zareaguje na złożony kilka tygodni temu przez posłów Platformy Obywatelskiej wniosek o „ponowne przeprowadzenie weryfikacji oświadczenia lustracyjnego Antoniego Macierewicza w oparciu o wszelkie dostępne w IPN dokumenty”.
O komentarz w tej sprawie dziennikarze tygodnika „Wprost” poprosili eksperta. – Oświadczenia lustracyjne – jeśli zostaną wytypowane do weryfikacji, na co nie ma konkretnego terminu – są najpierw sprawdzane przez prokuratora lustracyjnego. Tak było też z oświadczeniem Antoniego Macierewicza. W 2009 roku zostało wydane zarządzenie, że nie stwierdzono wątpliwości co do zgodności jego oświadczenia z prawdą. W związku z tym sprawa nie została przez prokuratora skierowana do sądu – powiedział mec. Maciej Łuczak, doradca prezesa IPN w latach 2011-2016. – Pojawienie się nowych materiałów archiwalnych, które mogą wpływać na ocenę prawdziwości oświadczenia lustracyjnego, może być obecnie podstawą do jego ponownej weryfikacji przez prokuratora – dodał.
Czytaj też:
Lustracja lustratora. Jaka była rola Macierewicza w dzieleniu opozycji w PRL-u?
Odpowiedź IPN
W poniedziałek 11 lutego 2019 roku Biuro Lustracyjne IPN wydało komunikat w sprawie. W dokumencie poinformowano, że do biura wpłynął wniosek posła Cezarego Tomczyka o ponowne przeprowadzenie weryfikacji prawdziwości oświadczenia lustracyjnego złożonego przez Antoniego Macierewicza. Jak zapewnia Biuro Lustracyjne IPN, prawdziwość oświadczenia była już analizowana.
„Prawdziwość oświadczenia lustracyjnego Antoniego Macierewicza, złożonego w dniu 25 września 2007 roku w związku z pełnieniem funkcji publicznej Posła na Sejm RP, była przedmiotem analizy Oddziałowego Biura Lustracyjnego IPN w Warszawie. W dniu 9 lutego 2009 roku wydano zarządzenie o pozostawieniu sprawy bez dalszego biegu wobec niestwierdzenia wątpliwości co do zgodności oświadczenia lustracyjnego z prawdą. W toku postępowania nie odnaleziono żadnych dowodów wskazujących na fakt pracy, służby lub współpracy Antoniego Macierewicza z organami bezpieczeństwa państwa komunistycznego” – czytamy.
Rozpracowywanie przez organy bezpieczeństwa państwa
W opublikowanym komunikacie podano również, że „w zasobie archiwalnym IPN zachowały się materiały archiwalne, w szczególności w postaci akt śledczych oraz akt spraw operacyjnych, w których w/w występuje jako osoba oskarżona, sprawdzana bądź rozpracowywana przez organy bezpieczeństwa państwa w związku ze swoją działalnością opozycyjną”.
Biuro Lustracyjne IPN poinformowało, jakie czynności zostały wykonane po wpłynięciu wniosku o ponowną weryfikację oświadczenia lustracyjnego Macierewicza. „Prokurator Oddziałowego Biura Lustracyjnego IPN w Warszawie podjął niezbędne czynności procesowe zmierzające do dokonania wszechstronnej analizy informacji zawartych we wniosku, w szczególności analizy wskazanych materiałów archiwalnych. Celem powyższych działań jest ustalenie, czy w sprawie pojawiły się nowe fakty lub dowody nieznane w poprzednim postępowaniu, istotne dla oceny prawdziwości złożonego oświadczenia lustracyjnego” – podano w komunikacie.
Czytaj też:
Lustracja lustratora – nieznane fakty z życia Macierewicza. Co jeszcze w nowym „Wprost”?