We wtorek 22 marca 2019 roku posłanka Platformy Obywatelskiej Izabela Leszczyna poinformowała, że dostała list z groźbą. Na Twitterze opublikowała także zdjęcia opisywanej przesyłki. „A to »pozdrowienia z kwasem w tle« od wyborcy PiS, pewnie prawdziwego patrioty, któremu nie podoba się, że wciąż krytykuję PiS” – napisała w mediach społecznościowych.
Posłanka oceniła także prowadzoną przez członków Prawa i Sprawiedliwości politykę. „Niestety nie mam dobrej wiadomości dla nadawcy: wciąż krytykuję, bo oni wciąż robią złe rzeczy, ale za to nie grożę nikomu kwasem na oczy” – dodała Izabela Leszczyna. W treści listu pojawiły się niecenzuralne słowa, a także następujące wyrażenia: „pójdziesz siedzieć”, „won z polskiej polityki”, „tylko kwas na twoje oczy”.
„Co wybierasz? Życie czy śmierć?”
Przypomnijmy – w ostatnich tygodniach wielu polityków informowało o tym, że otrzymuje groźby. „Zagrajmy w grę. Masz 7 dni na ogłoszenie swojej dymisji. W przeciwnym razie ostatni raz widzisz rodzinę. (...) Co wybierasz? Życie czy śmierć?” – listy o takiej treści otrzymali Jacek Majchrowski, Bogdan Wenta czy prezydent Rzeszowa, Tadeusz Ferenc. Podobne pogróżki trafiły również do włodarzy kilku innych miast oraz do Lecha Wałęsy.
Na początku marca TVP podało, że maile z pogróżkami miały dotrzeć do posłów PiS z Warmii i Mazur. Wiadomości otrzymali m.in. Wojciech Kossakowski z Ełku, Iwona Arent z Olsztyna oraz Zbigniew Babalski z Ostródy. Autorzy podpisujący się jako „kibole” podkreślają w treści, że ich środowisko „jest rozległe na cały kraj” a oni sami „mają braci wszędzie”. „Znamy was i wasze rodziny bliższe i dalsze. Skoro wy okradacie i pozwalacie okradać innym nasz piękny kraj to chcemy od was zadośćuczynienia” – czytamy we fragmencie listu opublikowanym przez Onet.
Czytaj też:
Posłowie PiS otrzymali maile z pogróżkami. „Chcemy od was zadośćuczynienia”