Sprawa dotyczy nagrania z jednego z trójmiejskich sklepów sieci Biedronka. Widać na nim prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz, która kupuje wódkę oraz coca-colę. Towarzyszą jej ochroniarze. Nagranie opublikował w sieci dziennikarz Maciej Naskręt z portalu Trójmiasto.pl. Przedstawiciele Biedronki przeprosili za wyciek wideo, za który miał być odpowiedzialny jeden z pracowników ochrony zatrudniony przez agencję zewnętrzną.
Reakcja prezydenta
Opisywane nagranie było szeroko komentowane. Do sprawy odniósł się również prezydent. „Prezydent Aleksandra Dulkiewicz kupowała alkohol w sklepie? A co, jest zakaz robienia takich zakupów? Nie wolno dorosłej osobie kupować alkoholu? Nie wolno Prezydentowi Miasta robić takich zakupów? Nie widzę tu żadnego problemu. To prywatna sprawa, nie urzędowa. Dajcie spokój!” – napisał w mediach społecznościowych.
„Zwrócił Pan uwagę na ważny temat dotyczący granic prywatności”
Aleksandra Dulkiewicz postanowiła podziękować prezydentowi za reakcję. Co więcej, określiła czego powinna dotyczyć debata publiczna. „Panie Prezydencie dziękuję, że zwrócił Pan uwagę na ważny temat dotyczący granic prywatności. Debata publiczna powinna dotyczyć przyszłości nas – Polek i Polaków, a nie sensacji rodem z portali plotkarskich” – napisała na Twitterze prezydent Gdańska.
twitterCzytaj też:
„Chcemy przywracać połączenia autobusowe”. Rząd przyjmie specjalny projekt