W poniedziałek 18 marca 2019 roku Joachim Brudziński poinformował w mediach społecznościowych, że jego kierowca przekroczył prędkość. „W drodze do Opola na odprawę służb mundurowych mój kierowca z SOP na terenie powiatu kluczborskiego miał »odrobinę« za ciężką nogę. Pech (dla niego) trafił na nieoznakowany patrol drogowy polskiej policji. Nie pomogła odznaka SOP ani informacja, że samochód MSWiA” – napisał Joachim Brudziński na Twitterze.
Kilka godzin później, w związku z zaistniałą sytuacją, minister zobowiązał się do wpłacenia 500 złotych na rzecz Fundacji Nadzieja, która pomaga ofiarom wypadków drogowych. „Zamykając temat dzisiejszej wpadki z przekroczeniem prędkości przez mojego kierowcę, chciałbym poinformować, że jutro wpłacę 500 zł na Fundację Nadzieja” – napisał Brudziński. Minister zapowiedział także, że będzie zwracał większą uwagę na to, z jaką prędkością poruszają się jego kierowcy w trakcie jazdy.
We wtorek po godzinie 9.30 Joachim Brudziński w mediach społecznościowych zamieścił potwierdzenie wykonania przelewu. „Zgodnie z moja wczorajszą deklaracją przelałem dziś 500 złotych jako darowiznę na rzecz Fundacji Nadzieja, która pomaga ofiarom wypadków drogowych. Jednocześnie przepraszam wszystkich zawiedzionych faktem, że sam powiadomiłem o tym zdarzeniu, a nie zamiatałem sprawy pod dywan” – stwierdził Joachim Brudziński.
twitterCzytaj też:
Beata Szydło o starcie do europarlamentu: To nie emerytura