Po Soborze Nicejskim w IV wieku ustalono, że Święta Wielkanocne przypadają zawsze w pierwszą niedzielę po pierwszej Paschalnej Pełni Księżyca. Jak się okazuje, ta zasada nie zawsze obowiązuje. „Jednak zasada ta przestaje działać raz na 19 lat. Właśnie w tym roku ten wyjątek będzie miał miejsce, ponieważ astronomiczna wiosna rozpocznie się 20 marca o godzinie 22:58, a pierwsza wiosenna pełnia będzie miała miejsce niecałe 4 godziny później, dokładnie 21 marca o godzinie 2:43” – czytamy na stronie TwojaPogoda.pl.
Dlaczego więc w tym roku nie będziemy obchodzić świąt już w najbliższą niedzielę, 24 marca? Jest to spowodowane tym, że kościół przy ustalaniu daty nie bierze pod uwagę astronomicznej pełni Księżyca, a Kościelną Pełnię Księżyca, która może wystąpić nawet kilka dni później. Proces ten jest dość skomplikowany. Nad tym, by nie doszło do żadnej pomyłki czuwa jezuita Guy Consolmagno z Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego.
„Pierwszy dzień kościelnego paschalnego miesiąca przypada na tzw. nów kościelny między 8 marca a 5 kwietnia włącznie. Kościelna Pełnia Księżyca, w okresie Wielkanocy zwana Paschalną Pełnią Księżyca, wypada po upływie 13 dni, zawsze pomiędzy 21 marca a 18 kwietnia. Następnie wyznacza ona Wielkanoc, między 22 marca (tak będzie w 2285 roku) a 25 kwietnia (najbliżej w 2038 roku)” – podaje TwojaPogoda.pl. Szczegółowe informacje na temat procesu wyznaczania daty Świąt Wielkanocnych znajdziecie na stronie portalu.
Czytaj też:
Już wiosna?! Naukowcy tłumaczą, dlaczego wraz z wiekiem czas leci szybciej