Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się już 26 maja 2019 roku. W ostatnich tygodniach partie kompletują swoje listy. Kilka dni temu Beata Szydło zaprezentowała kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego. Na liście, którą otwiera była premier, znaleźli się między innymi Ryszard Legutko oraz wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
„Dobre! Listę PiS otwiera tam była premier, której nagrody po prostu się należały! A dalej sam minister Patryk Jaki, poseł z Opola, niedawno ubiegający się o prezydenturę w Warszawie, a teraz startujący w okręgi małopolsko-świętokrzyskim” – napisała Aleksandra Gajewska z PO na Twitterze.
Do tych zarzutów odniósł się wiceminister sprawiedliwości. – W Parlamencie Europejskim reprezentuje się całą Polskę – powiedział w programie „Tłit” Wirtualnej Polski. Polityk zapowiedział także, jakimi sprawami się zajmie, jeżeli zostanie eurodeputowanym. – Walka ze zorganizowaną przestępczością, walka z korupcją i walka o wymiar sprawiedliwości – wymienił Patryk Jaki.
Wiceminister sprawiedliwości potwierdził także, że chciałby zorganizować w Brukseli wystawę o reprywatyzacji w Warszawie. – W PE toczy się dyskusja o tym, czy w Polsce jest w tej chwili praworządność. To ja pokażę, jak wyglądała ta praworządność za czasów naszych poprzedników. Kiedy opowiadam kolegom ministrom sprawiedliwości w innych państwach o tym, co się działo, jeśli chodzi o reprywatyzację w Warszawie, przecierają oczy ze zdumienia – powiedział Patryk Jaki w programie „Tłit”.
Czytaj też:
Minister Zalewska zwróciła się z apelem do nauczycieli. Broniarz: To krzyk rozpaczy