W poniedziałek 25 marca 2019 roku patrol policji, po otrzymaniu zgłoszenia, został skierowany do niewielkiej wsi w gminie Potok Górny. Funkcjonariusze w jednym z mieszkań zastali 32-letnią kobietę i dwójkę dzieci – miesięczną dziewczynkę i 5-letniego chłopca. Kobieta była pod wpływem alkoholu. Próbowała nakarmić butelką niemowlę. Była tak pijana, że nie była w stanie tego zrobić. Jak informuje policja, kontakt z 32-latką był utrudniony. Jej wypowiedzi były nieracjonalne.
Policjanci ustalili miejsce pobytu 39-letniego konkubenta kobiety, który po pewnym czasie pojawił się na miejscu interwencji. Jak wykazało badanie alkomatem, kobieta miała w organizmie ponad trzy promile alkoholu, a jej partner prawie dwa. Dzieci zostały przewiezione do szpitala. Po wykonaniu niezbędnych badań 5-letni chłopiec został przekazany pod opiekę 69-letniej babci, a jego miesięczna siostrzyczka pozostała w szpitalu na obserwacji.
32-latka i jej partner zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Nie żyje 38-latka z Trawnik. Policja szuka męża kobiety i publikuje jego wizerunek