Wybór szefa Rady Europejskiej w 2017 roku wzbudził wiele emocji, bowiem zdecydowany brak poparcia dla Donalda Tuska zadeklarował polski rząd. Polska zaproponowała na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej europosła Jacka Saryusz-Wolskiego. Jego kandydatura nie wzbudziła jednak aprobaty europejskich przywódców. Liderzy państw UE podkreślali m.in. że Saryusz-Wolski przede wszystkim nie ma doświadczenia w zarządzaniu państwem. Ostatecznie Donald Tusk został ponownie wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Za przedłużeniem mandatu dla Tuska opowiedziało się 27 państw, przeciwko była tylko Polska.
Jacek Saryusz-Wolski w programie „Wydarzenia i Opinie” skomentował fotografię Grzegorza Schetyny i Donalda Tuska, która wczoraj obiegła internet. Polityk zapewnił, że już wcześniej dochodziło do tego typu spotkań. – Były setki takich spotkań niepokazanych, spotkań totalnej opozycji z jej nieformalnym liderem i kierownikiem brukselskim – stwierdził na antenie Polsat News.
Czytaj też:
Internauci są zachwyceni wspólnym zdjęciem Tuska i Schetyny. Co można z niego wyczytać?
„Jestem rozczarowany i wściekły”
Polityk w przeszłości związany z Platformą Obywatelską, a dziś startujący w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list Zjednoczonej Prawicy, przyznał, że zabiegał o to, by Donald Tusk został przewodniczącym Rady Europejskiej, gdy ubiegał się po raz pierwszy o tę funkcję. Przyznał, że teraz tego żałuje. – Jestem rozczarowany i wściekły. Bo ten człowiek zrobił wiele złego dla Polski na miejscu, gdzie powinien pracować dla Polski – powiedział Jacek Saryusz-Wolski. – To on dał sygnał do ataku na Polskę. Domaganie się sankcji, oczernianie Polski, izolowanie Polski, to wszystko co nazywam Targowicą, to pod egidą Donalda Tuska się działo – dodał polityk.
Jacek Saryusz-Wolski ocenił również rolę, jaką odgrywa Donald Tusk przy wypracowaniu porozumienia między Unią Europejską, a Wielką Brytanią w kontekście brexitu. – Brexit był w jego rękach, a nie w rękach Junckera. Tusk oddał to walkowerem. Włączył się dopiero w finale – ocenił.