Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że na ulicach Warszawy pojawią się nie tylko przedstawiciele stołecznych korporacji, w tym głównie Ele Taxi, które jest motorem akcji, ale też między innymi z Krakowa, Łodzi, Śląska i Trójmiasta. Zamierzają protestować do skutku.
We wtorek 2 kwietnia rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o transporcie. Zgodnie z nim, na rynku legalnie działać będą pośrednicy w przewozach, czyli operatorzy aplikacji, tacy jak np. Uber. „Domagamy się, aby państwo chroniło polskich przedsiębiorców i obywateli, a nie dostosowywało prawo do nielegalnych przewoźników z zagranicy – oburzają się przedstawiciele taksówkarskiej Solidarności i Związku Zawodowego Warszawski Taksówkarz, którzy we wtorek złożyli w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Petycję” – czytamy w „Rzeczpospolitej”. Dziennikarze zwracają uwagę też, że nie jest to jedyny kłopot taksówkarzy. Rośnie bowiem im kolejna konkurencja w postaci car-sharingu.