Jak informuje małopolska policja, oszuści opracowali nową metodę. Polega ona na przejęciu czyjegoś konta na Facebooku i wysyłaniu wiadomości w imieniu właściciela do jego znajomych z prośbą o udostępnienie kodu Blik. Tłumaczą to potrzebą pilnej pożyczki. Zdarza się, że oszuści proszą o kod nie raz, ale dwa razy, wyjaśniając, że za pierwszym razem „coś poszło nie tak”.
Po włamaniu na facebookowe konto, oszuści mają wgląd do rozmów właściciela ze znajomymi, a prośby o pomoc kierują zwykle do tych, z którymi rozmawia on najczęściej i utrzymuje dobry kontakt. Nie jest to jednak regułą. Przestępcy czasami wysyłają wiadomości na „chybił-trafił”. Zazwyczaj udaje im się wyłudzić kwoty rzędu kilkuset złotych, jednak zdarzają się również przypadki, w których w grę wchodzą tysiące.
Policja apeluje o ostrożność. Wystarczy zadzwonić do osoby, która prosi o pożyczkę, by zweryfikować czy to rzeczywiście ona jest autorem wysyłanych przez media społecznościowe wiadomości.
Czytaj też:
Strajk nauczycieli. KPRM zapowiada kolejne spotkanie ze związkami zawodowymi