Policjanci od 2017 roku prowadzą śledztwo dotyczące grupy przestępczej, której członkowie zajmowali się czerpaniem korzyści majątkowych z cudzego nierządu. Międzynarodową działalność grupy przerwali funkcjonariusze gorzowskiego CBŚP wsparci przez policjantów z innych zarządów CBŚP, a także z komend wojewódzkich Policji z Radomia, Krakowa i Katowic oraz z Komisariatu Portu Lotniczego Warszawa Okęcie.
Na początku minionego tygodnia policjanci przeprowadzili skoordynowane działania w Warszawie, Radomiu, Nowym Sączu, a także na terenie województwa śląskiego. W ramach akcji funkcjonariusze zatrzymali pięć osób, w tym cztery kobiety i jednego mężczyznę w wieku od 23 do 55 lat. Jedną z kobiet zatrzymano na lotnisku Warszawa Okęcie, zaraz po wylądowaniu samolotu, którym wracała z jednego z krajów Europy zachodniej.
„Judith” kierowała grupą
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że z nierządu uprawianego przez kobiety, członkowie grupy czerpali zyski finansowe. Podejrzana o kierowanie tą grupą jest 30-letnia Judyta D. pseudonim „Judith”. Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta docierała do klientów, ustalała wysokość stawek za „usługi” oraz sposób rozliczenia. Druga z zatrzymanych kobiet Grażyna N. według śledczych była „księgową” grupy i zajmowała się rozliczeniami pomiędzy klientami oraz wypłatami pieniędzy dla kobiet. Klientami byli między innymi zagraniczni biznesmeni, którzy za „towarzystwo” młodych kobiet byli gotowi zapłacić nawet równowartość kilku tysięcy złotych. Do „pracy” werbowano młode Polki, ale także obywateli Ukrainy i Białorusi. Według dotychczasowych ustaleń śledczych, w Polsce „usługi” były świadczone w Warszawie, Szczecinie, Sopocie, a także w okolicach Poznania i Krakowa, natomiast za granicą, na terenie Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii oraz Serbii.
Zatrzymania i zarzuty
Zatrzymane osoby doprowadzono do Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu, gdzie prokurator podejrzanym kobietom ogłosił zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a dodatkowo Judycie D. kierowania tą grupą oraz udzielania innym osobom kokainy. Ponadto wszystkie osoby podejrzane usłyszały zarzut czerpania korzyści z cudzego nierządu, z czego uczyniły sobie stałe źródło dochodów. Podejrzanej o kierowanie grupą grozić może kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast pozostałym osobom grozi do 5 lat więzienia.
Czytaj też:
„Rzeczpospolita": 1,7 mln złotych z MEN dla uczelni byłego radnego PiS
CBŚP rozbiło gang sutenerów