W nocy z wtorku na środę na drodze ekspresowej S8 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego przewrócił się TIR z naczepą. W samochodzie znajdowały się kaczki. Po wypadku, setki zwierząt wydostały się z uszkodzonej naczepy. Kaczki przemieszczały się po drodze, a także okolicznych pasach zieleni. Droga S8 była zamknięta w obu kierunkach przez wiele godzin. Utrudnienia zakończyły się w środę 10 kwietnia w godzinach porannych. Policja stopniowo otwierała kolejne zjazdy na tę trasę.
Wypadek ciężarówki przewożącej alkohol
To nie pierwszy wypadek ciężarówki przewożącej specyficzny ładunek w ostatnim czasie. Przypomnijmy – w poniedziałek 1 kwietnia doszło do niebezpiecznego wypadku w miejscowości Ludwigsfelde w Niemczech. Zderzyły się dwa samochody ciężarowe. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że jeden z kierowców najprawdopodobniej zagapił się i nie zdążył w odpowiednim momencie zahamować, by uniknąć zdarzenia z pojazdem stojącym przed nim w korku. W wyniku kolizji jeden samochód miał uszkodzoną prawą część nadwozia, a drugi – został wypchnięty z jezdni.
Na szczęście kierowcom nic się nie stało. Jednak spora część przewożonego przez tiry ładunku została zniszczona. Stłukło się około 20 tysięcy butelek likieru Mangaroca Batida de Coco i polskiej wódki Wyborowej. – Wielu będzie miało łzy w oczach. Oczywiście nie z powodu upicia się, a z żalu nad zniszczonym towarem – powiedział cytowany przez Polsat News Ron Knopke. Mężczyzna jest operatorem jednego z holowników, który przybył na miejsce wypadku, by usunąć uszkodzone ciężarówki.
Czytaj też:
Policja w siedzibie Stowarzyszenia Wiosna. Śledczy zabezpieczają dokumenty
Wypadek ciężarówki z kaczkami na S8