– To jest rozstanie, dziś modne: brexit, polexit, to rolexit też jest możliwy. Nie mogę kontynuować misji w klubie parlamentarnym PO. Wychodzę dziś z niego – powiedział Jan Rulewski w programie „Graffiti" na antenie Polsat News. – Ja takiej Koalicji Europejskiej wspierać nie mogę – dodał senator. W ocenie polityka „Platforma Obywatelska za daleko posunęła się, wpisując na swoje czołowe listy funkcjonariuszy PZPR”.
Oświadczenie w mediach społecznościowych
„W wyborach do Parlamentu Europejskiego w roku 2019 powstała Koalicja Obywatelska grupująca Platformę Obywatelską, Polskie Stronnictwo Ludowe, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Nowoczesną i Partię Zielonych w konstelacji przekraczającej cele zwykłego komitetu wyborczego” – napisał w oświadczeniu na Facebooku Jan Rulewski. Polityk dodał, że „w efekcie Platforma Obywatelska przesunęła środek ciężkości w kierunku lewicowym”. „Tym samym moja obecność w strukturach partii, która wcześniej określana była jako partia środka, budzi wewnętrzne sprzeczności. Stawia pod znakiem zapytania celowość przebytej drogi życiowej w działalności publicznej. Budzi wiele wątpliwości, wprost zastrzeżenia co do mojej wiarygodności, zwłaszcza ze strony pokolenia Solidarności. Nie może być kontynuowana” – w taki sposób Jan Rulewski wyjaśniał przyczyny decyzji o odejściu z klubu Platformy Obywatelskiej.
„Myślę, że tą decyzją wywołam zrozumienie wśród moich wyborców, sympatyków, koleżanek i kolegów. Tak jak do tej pory, gdy obdarzali mnie wielokrotnie swoim zaufaniem, czasami na wyrost” – podsumował polityk. Jan Rulewski jest senatorem od 2007 roku. W latach 1991-2001 był posłem.
Czytaj też:
Szydło: Dziękuję nauczycielom i tym, którzy ich wspierają w przeprowadzeniu egzaminów