– Poprosiliśmy pana premiera wczoraj o pilne, natychmiastowe spotkanie z udziałem zewnętrznego, niezależnego mediatora, bo być może dotychczasowa formuła rozmów, prowadzona w ramach Rady Dialogu Społecznego wyczerpała się – powiedziała w sobotę Magdalena Kaszulanis cytowana przez tvn24.pl. Rzeczniczka ZNP przekazała zarazem, że jeśli Mateusz Morawiecki zasiądzie do rozmów ze związkowcami, „ten strajk może zostać zawieszony”. – Na razie takiej woli ze strony rządu nie ma – dodała.
„Czy rząd nie pracuje do świąt?”
Skąd pomysł na pilne spotkanie? Rzeczniczka ZNP przypomniała słowa premiera Morawieckiego na temat debaty o oświacie, która miałaby zostać zorganizowana po świętach. Kaszulanis potwierdziła, że przedstawiciele związku wezmą udział w tym spotkaniu, ale „termin wydaje się bardzo odległy”. – Strajk trwa tu i teraz. Nie rozumiemy, skąd ta propozycja okrągłego stołu dopiero po Wielkiej Nocy. Czy rząd nie pracuje do świąt? – podkreśliła.
Kaszulanis powiedziała, że protestujący pracownicy oświaty „czują się nieco zakładnikami porozumienia pomiędzy oświatową Solidarnością a rządem, które zostało podpisane w ubiegłą niedzielę”. – Nauczyciele i pracownicy oświaty, przystępując w poniedziałek 8 kwietnia do ogólnopolskiego strajku, odrzucili to porozumienie – posumowała.
Czytaj też:
Nauczyciel z Poznania przebrał się za krowę i muczał. W sieci pojawiło się nagranie