Do zatrzymania 34-latka doszło w czwartek wieczorem. Kryminalni z KMP w Lublinie mieli informację, że na terenie miasta może ukrywać się mężczyzna, za którym Sąd Rejonowy w Białymstoku wydał pięć listów gończych oraz pięć nakazów doprowadzenia. Mężczyzna na swoim koncie ma szereg rozbojów, których dopuścił się w ostatnich latach na terenie woj. podlaskiego. Za popełnione przestępstwa czeka go 10-letnia odsiadka.
34-latek nie miał jednak zamiaru tak łatwo oddać się w ręce wymiaru sprawiedliwości, dlatego ukrywał się. Na miejsce kryjówki wybrał Lublin, ale i tam wyśledzili go policjanci. Funkcjonariusze namierzyli budynek, w którym mieszkał poszukiwany i udali się na miejsce.
Nie znaleźli go w żadnym z pokoi, za to w łazience, siedzącego cicho za pralką. Na nic zdała mu się ta kryjówka. W kajdankach został przewieziony i osadzony w policyjnym areszcie.
Mężczyzna trafi niebawem do aresztu, gdzie czeka go odsiadka. Policjanci podkreślają, że to miejsce nie jest mu obce, bowiem za kratkami spędził w sumie kilkanaście lat za wcześniejsze konflikty z prawem.
Czytaj też:
Współżycie z uczniem i rozsyłanie nagich zdjęć. 22-letnia nauczycielka aresztowana