Kodeks postępowania karnego pozwala sądowi nie rozpoznać wniosku o ułaskawienie, jeśli dokument ten został złożony przed upływem roku od negatywnego rozpatrzenia poprzedniej prośby. Córka Marka Falenty złożyła ją 19 stycznia 2018 roku, a sąd odrzucił wniosek niespełna trzy miesiące później – 6 kwietnia. Jak podaje RMF24, „obecna decyzja jest z 3 kwietnia 2019 roku". Wcześniej wniosek o ułaskawienie Marka Falenty był u prezydenta. Andrzej Duda nie skorzystał z możliwości zastosowania prawa łaski wobec skazanego.
Afera podsłuchowa
Przypomnijmy – w grudniu 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Marka Falentę na dwa i pół roku bezwzględnego więzienia w tak zwanej aferze podsłuchowej. Falenta został uznany winnym większości zarzutów, m.in. zlecania podsłuchów. Zdaniem prokuratury motywy działania osób związanych z aferą miały „charakter biznesowo-finansowy”. Sprawa dotyczyła nagrywania w warszawskich restauracjach rozmów osób z kręgów polityki czy biznesu.
Proceder trwał od lipca 2013 roku do czerwca 2014 roku. Wyrok uprawomocnił się w 2017 roku. Obrońcy Marka Falenty złożyli kasację do Sądu Najwyższego. W październiku 2018 roku Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił ich wniosek o odroczenie wykonania przez Marka Falentę kary pozbawienia wolności. Jednocześnie zgodnie z postanowieniem sądu, samo wykonanie kary zostało wstrzymane do czasu „rozpoznania ewentualnego zażalenia”. 31 stycznia 2019 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował, że Marek Falenta trafi do więzienia na 2,5 roku więzienia, tym samym podtrzymał wyrok niższej instancji i odrzucił zażalenia obrońców, którzy wnioskowali o odroczenie wykonania kary ze względu na zły stan zdrowia klienta.
Czytaj też:
Prezydent nadał bieg wnioskowi o ułaskawienie Marka Falenty