Jak informuje „Rzeczpospolita” rekonstrukcja rządu zostanie odłożona w czasie. Jak podaje dziennik, do zmian może dojść dopiero w drugim tygodniu maja. Głównym powodem jest niewygodny dla PiS straj nauczycieli. Głównym powodem zmian, które mają nastąpić na najwyższych szczeblach rządowych, są zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których kandydować będzie część ministrów. Wśród kandydujących znaleźli się Joachim Brudziński, który wystartuje z piewrszego miejsca w okręgu zachodniopomorskim, wicepremier Beata Szydło z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego, czy minister edukacji Anna Zalewska, która wystartuje z okręgu Dolny Śląsk. Minister Beata Kempa znalazła się na listach okręgu dolnośląskiego i Opola, a wiceminister kultury Jarosław Sellin wystartuje z Pomorza.
Wśród kandydatów PiS znaleźli się także byli ministrowie. Witold Waszczykowski będzie jedynką partii w Łodzi, a Krzysztof Jurgiel wystartuje z okręgu podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.
Niepodziewane zmiany
Zmiany dotyczyć mają jednak nie tylko ministerstw, z których szefowie wyjadą do Brukseli. Ze stanowiska Ministra Finansów chce zrezygnować Teresa Czerwińska. Jak czytamy w Rzeczpospolitej – „Politycy PiS na najwyższym szczeblu cały czas przekonują ją, by pozostała do wyborów”. Minister ma zamiar pożegnać się z rządem po przygotowaniu Aktualizacji Planu Konwergencji. Zakłada ona doprowadzenie do nadwyżki budżetowej bez rezygnowania z realizacji postulatów tzw. „Piątki Kaczyńskiego”. Jak podaje „Rz” – „To polityczne dziedzictwo Czerwińskiej. Nie zgadza się na finansowanie nowych programów kosztem deficytu".
Planowana dymisja minister Teresy Czerwińskiej może wynikać z faktu, że jak mówi się nieoficjalnie, część postulatów, szczegónie tych dotyczących przedsiębiorców, nie zostanie wprowadzonych.