Izabela Płotka jest przedstawicielką poznańskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego. W rozmowie z Polsat News kobieta zaznaczyła, że Sławomir Broniarz „musi odejść”, że „zdradził” nauczycieli, a oni sami „nie chcą takiego prezesa”. – Walczyliśmy nie tylko o płace. Walczyliśmy o godność zawodu, Straciliśmy trzy tygodnie, dzieci nie chodziły do szkoły, nie była realizowana podstawa programowa. Nauczyciele stracili trzytygodniowy dochód i w tej chwili pan Broniarz jednym zdaniem przekreśla cały nasz trud – mówi. Kobieta zaznacza, nie wiadomo, czy w liceum, w którym uczy dojdzie do zawieszenia strajku. – Na razie jest decyzja, że strajkujemy dalej – wyjaśnia. Nauczycielka dodała, że „po tym rządzie spodziewają się najgorszego”. – Uważam, że w czasie wakacji zostanie przyjęta ustawa, która zabroni nauczycielom strajkować – mówi.
Polsat News rozmawiał także z wiceprezesem poznańskiego ZNP Jackiem Leśnym. Poinformował on, że jego rolą nie jest komentowanie decyzji władz związku. Dodał, że „jest całkowicie świadomy, że wywołuje to niezadowolenie w wielu placówkach w Poznaniu”.
Przypomnijmy, mimo ogłoszenia przez Sławomira Broniarza decyzji o zawieszeniu strajku nauczycieli, Sejm przyjął dziś w błyskawicznym tempie nowelizację prawa oświatowego. – W szkołach, w których rady pedagogiczne nie przepuszczą do klasyfikacji uczniów, zrobi to dyrektor szkoły. W przypadku, jeżeli nie będzie to chciała zrobić ani rada ani dyrektor – to stosowne decyzje o klasyfikacji podejmie organ prowadzący samorząd terytorialny – tłumaczył założenia nowelizacji premier podczas środowego posiedzenia Rady Ministrów.
Czytaj też:
Sejm przyjął nowelizację prawa oświatowego