Skwer leżący w kwartale ulic Katarzynki, Stolarskiej, Brygidki i Mniszki od 2011 roku nosił imię ks. Henryka Jankowskiego. Po kontrowersjach związanych z podejrzeniem ks. Jankowskiego o pedofilię, decyzją gdańskich radnych przestał on być patronem skweru przy kościele św. Brygidy. W poniedziałek 25 kwietnia Rada Miasta przyjęła propozycję uchwały prezydent Gdańska o nadanie temu miejscu nazwy „Skwer Gyddanyzc”. Za przyjęciem uchwały głosowało 19 radnych, przeciwko było 5, zaś 7 radnych wstrzymało się od głosu.
Jak informuje portal gdansk.pl, głosowanie nad uchwałą w tej sprawie poprzedziła kilkudziesięciominutowa dyskusja. W trakcie debaty pojawiały się m.in. głosy, że zaproponowana nazwa jest trudna w zapisie i wymowie. Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska, Agnieszka Owczarczak podkreśliła, że na miejscu pojawi się tablica informacyjna dotycząca tej nazwy. Kacper Płażyński, przewodniczący klubu PiS, postulował o wstrzymanie decyzji o nowej nazwie do czasu wyjaśnienia sprawy ks. Jankowskiego.
Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej, Cezary Śpiewak-Dowbór, przypominał, że taką nazwę zaproponował prof. Andrzej Januszajtis, ceniony znawca historii Gdańska. – Nie demonizujcie jej – przekonywał radny Wszystko Dla Gdańska, Andrzej Stelmasiewicz. – Ona jest obca dzisiejszemu językowi polskiemu, ale to słowo nie jest trudne. Ta nazwa nie dzieli, a nie znajdzie się takiej, która łączy. Myślę, że właśnie wielu turystów zareaguje na zasadzie: „a co to za dziwoląg”. I to może skłoni ich do sprawdzenia w internecie tej nazwy. To wartość edukacyjna – stwierdził Stelmasiewicz.
Jak wyjaśnia portal miasta Gdańska, nazwa Gyddanyzc, z dopiskiem urbs (łac. miasto), pojawiła się po raz pierwszy w „Żywocie Św. Wojciecha”, spisanym przez Jana Kanapariusza na przełomie X i XI wieku. Zgodnie z zapisami benedyktyńskiego mnicha, Św. Wojciech miał przebywać w „urbs Gyddanyzc” w 997. Z tego też powodu ten właśnie rok przyjmuje się jako historyczną datę, od której liczy się istnienie Gdańska jako miasta.
Czytaj też:
Pomnik ks. Jankowskiego został usunięty. Demontaż trwał 15 minut