Dzisiaj przed godziną 14.00 mężczyzna próbował podpalić się przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Świadkowie zrelacjonowali zdarzenie w rozmowie z dziennikarzami „Wyborczej”. Twierdzą, że mężczyzna miał oblać się łatwopalną cieczą i podpalić. Na miejsce została wezwana straż pożarna, policja, a także pogotowie. Mężczyzna trafił do szpitala. Był przytomny.
– Na miejscu interweniowały cztery zastępy. Strażacy ustalili, że mężczyzna dokonał samopodpalenia, został ugaszony przez pracowników KPRM. Udzieliliśmy pierwszej pomocy i przekazaliśmy poszkodowanego załodze pogotowia – opisał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą" Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie. Jak informuje Wirtualna Polska, na miejscu zdarzenia znaleziono kartkę. Być może została pozostawiona przez mężczyznę, który próbował się podpalić przed budynkiem KPRM.
Dziennikarz Radia Zet Piotr Drabik w mediach społecznościowych opublikował zdjęcia z miejsca zdarzenia.
twitterCzytaj też:
Dwie Polki utonęły w Szkocji. „Tragiczny wypadek”