Jak podaje PAA, do pożaru doszło w części niejądrowej elektrowni, w stacji transformatorowej bloku nr 3. Informacja została potwierdzona przez operatora elektrowni oraz ukraińską Państwową Służbą ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
„Żadna informacja o zagrożeniu nie została przekazana przez systemy wymiany informacji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA)” - poinformowała Państwowa Agencja Atmoistyki. W komunikacie podkreślono, że wyniki pomiarów ze stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych również nie wskazują na jakiekolwiek zagrożenie radiologiczne na terenie Polski.
Państwowa Agencja Atomistyki stale monitoruje sytuację radiacyjną kraju m.in. poprzez systematyczny pomiar mocy dawki promieniowania gamma poprzez stacje wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych.
Rówieńska Elektrownia Jądrowa leży w miejscowości Warasz, około 300 kilometrów na wschód od Lublina. Jest to jedna z pięciu (oprócz Chmielnickiej, Południowoukraińskiej, Zaporoskiej oraz Czarnobylskiej) elektrowni jądrowych na Ukrainie. Warto przy tym wspomnieć, że ostatnia z wymienionych została wyłączona z eksploatacji.
Czytaj też:
Awaria w ukraińskiej elektrowni jądrowej. Leży 300 km na wschód od Lublina