Zaginieni od wtorku w Tatrach turyści zostali odnalezieni po słowackiej stronie. Horska Zachranna Slużba sprowadza ich po południowej stronie Tatr w dół - poinformował dyżurny ratownik TOPR Andrzej Mikler.
Odnalezieni turyści są cali i zdrowi. Byli poszukiwani od wtorku wieczór, kiedy jeden z nich zadzwonił na policję w Rabce informując, że grupa pogubiła się we mgle w rejonie Czerwonych Wierchów.
Po uzyskaniu tej informacji 11 ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wyruszyło w nocy na poszukiwania. Akcja w rejonie Czerwonych Wierchów nie przyniosła jednak rezultatów.
W środę policja ustalała dane grupy, ratownicy posiadali bowiem sprzeczne ze sobą informacje. Po ustaleniu danych w góry wyruszyć miała kolejna ekipa ratowników.
Jak się okazało, turyści zeszli na słowacką stronę w rejonie Cichej Doliny.
Warunki turystyczne w górach są trudne. We wtorek ratownicy TOPR znaleźli w Tatrach ciała dwóch innych turystów.
pap, ss