Krystyna Pawłowicz napisała na Twitterze, że Ministerstwo Edukacji Narodowej powinno „walkę z pedofilią rozpocząć od opanowania w publicznej przestrzeni, też w placówkach edukacyjnych, wszelkich seksualnych patologii i promowania homoseksualizmu”. „Przemoc, gwałty i zabójstwa dokonywane przez »małżeństwa« homoseksualne na dzieciach” – dodała.
Posłanka w innym z wpisów poprosiła o udostępnianie jej wpisu. „Proszę o upowszechnianie prawdy o tych zbrodniach na dzieciach. PO wpadła we własne sidła, chciała nam przypisać swoje patologie i forsowany przez nich chory model obyczajowy. No, to dobrze, mówmy o tym otwarcie! Nareszcie!” – napisała Pawłowicz.
Co na to internauci?
Pod wpisem posłanki nie zabrakło komentarzy, w których internauci zapewniali o podawaniu dalej jej wpisu. Pojawiło się też wiele osób, które nie zgadzały się z opinią przedstawioną przez Pawłowicz. „Polecam poczytać coś obiektywniejszego niż wybrane media przedstawiające teorie spiskowe dziejów. Nie ma badań pokazujących, zależność między orientacją seksualną a pedofilią. Wymysł dewotek, które muszą włazić w życie innych” – napisała jedna z komentujących. „Gwałty i przemoc zdarzają się w rodzinach homo jak i heteroseksualnych. Ale po co wspominać o fakcie, że rodzin heteroseksualnych jest zdecydowanie więcej, co sprawia że więcej dzieci doznaje krzywdy. Homoseksualista nie równa się pedofil i gwałciciel” – czytamy w innym z komentarzy.
Czytaj też:
Ks. Boniecki był przełożonym pedofila z filmu Sekielskich. Teraz zabrał głos w sprawie