Oświadczenie w tej sprawie pojawiło się w sobotę 18 maja na stronie Archidiecezji Warszawskiej. „Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz powołał zespół ekspertów do zbadania zgodności z obowiązującym prawem państwowym i kościelnym wszystkich procedur i działań podjętych w sprawie ks. Dariusza Olejniczaka” – czytamy w komunikacie. Dowiadujemy się z niego, że w skład zespołu weszli: prof. Paweł Wajda (przewodniczący), mec. Michał Stępniewski oraz ks. dr hab. Marek Stokłosa. Zespół zacznie pracę w poniedziałek, a wyniki jego prac zostaną przedstawione „odpowiednim władzom kościelnym”. „Zasadniczym celem podjętej pracy zespołu jest troska o ochronę dzieci i młodzieży” – zaznaczył rzecznik Archidiecezji, ks. Przemysław Śliwiński.
Poprosił o przeniesienie do stanu świeckiego
W poniedziałek 20 maja pojawiły się doniesienia, że ks. Dariusz Olejniczak sam poprosił o przeniesienie do stanu świeckiego. Oświadczenie w tej sprawie pojawiło się na stronie Archidiecezji Warszawskiej. „Ksiądz Dariusz Olejniczak złożył wczoraj na ręce papieża Franciszka prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego. Prośbę umotywował złamaniem zakaz sądowego. Wbrew niemu, podejmował działalność związaną z pracą z dziećmi i młodzieżą, ukrywając ten fakt przed ustanowionym przez władze kościelne kuratorem” – czytamy w komunikacie podpisanym przez ks. Przemysława Śliwińskiego. „Ksiądz Dariusz Olejniczak, po złożeniu prośby na ręce kard. Kazimierza Nycza, opuścił dotychczasowe miejsce pobytu w seminarium misyjnym w Warszawie. Odchodząc wyraził skruchę i zapewnił że będzie w pełni współpracował z organami państwowymi” – dodano.
Przypomnijmy, z informacji ujawnionych w filmie „Tylko nie mów nikomu” wynika, że ks. Dariusz Olejniczak w przeszłości odsiadywał wyrok dwóch lat pozbawienia wolności za molestowanie nieletnich. Sąd nałożył na niego dożywotni zakaz pracy z dziećmi. Z ujawnionych nagrań dowiadujemy się, że mimo tego prowadził rekolekcje dla najmłodszych. W ostatnim czasie miał przebywać na terenie seminarium Redemptoris Mater w Warszawie.
Czytaj też:
Rafał Maślak ocenił film Sekielskich. Szybko wycofał się ze swoich słów