Kampania wyborcza wkracza w decydującą fazę. Wybory do Parlamentu Europejskiego zostaną przeprowadzone w Polsce już w przyszłą niedzielę 26 maja. Wczoraj w Kielcach zostali zaatakowani wolontariusze Róży Thun.
Europosłanka w wydanym oświadczeniu stwierdziła, że „eskalacja przemocy rozkręca się w najlepsze”. „Ostatnio moje materiały wyborcze są notorycznie niszczone, zrywane, oznaczane swastykami, wiadomymi wąsikami i obraźliwymi napisami. Myślałam, że hejt, mowa nienawiści, szczucie dotyczą mnie osobiście, ale niestety dotknięci zostali wolontariusze, którzy pomagają mi w kampanii” – czytamy.
„Dziś w Kielcach, trzy młode osoby (19,17,17 l.), które rozdawały moje ulotki w koszulkach z napisem »Róża Grafin von Thun und Hohenstein. Konkretnie. Dla Ciebie« zostały oblane fekaliami. Tym barbarzyńskim aktem została przekroczona ich nietykalność cielesna oraz zostało po raz kolejny naruszone prawo. Na dodatek wcześniej radny miejski z Buska-Zdroju, który dziś ugodził nożem policjantów, groził jednej z wyżej opisanych poszkodowanych osób, w trakcie kiedy rozdawała moje materiały wyborcze” – poinformowała Róża Thun.
Czytaj też:
PiS ma nowe propozycje dla niepełnosprawnych. „Nasze środowisko kolejny raz dostało w twarz”