Waldemar Bonkowski nie jest autorem zestawienia zdjęć szefa Rady Europejskiej i Adolfa Hitlera. Udostępnił je na swoim profilu na Facebooku. – Kliknąłem i poleciało – tłumaczył senator w rozmowie z Wirtualną Polską. Dodał, że „nie był to jego pomysł czy wykonanie”. – Po prostu przelatuje i machinalnie klikam. Widać zbieżność gestów zaciętości – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami wspomnianego portalu.
„Senator Bonkowski lubi motyw pięści, zatem podpowiadam na przyszłość” – napisała dziennikarka Hanna Lis, dołączając do postu kilka zdjęć Jarosława Kaczyńskiego, który wykonywał podobny gest.
Nazistowskie materiały propagandowe
W lutym 2018 roku senator Waldemar Bonkowski został zawieszony w prawach członka PiS i klubu parlamentarnego PiS. Rzecznik partii poinformował wówczas, że zadecydował o tym prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Nie podał przyczyny, jednak można było z dużą pewnością wnioskować, iż chodziło o aktywność senatora w mediach społecznościowych.
Na filmie podanym dalej przez senatora Bonkowskiego można było zobaczyć sceny z getta. Na niektórych ujęciach żydowska służba porządkowa kopniakami i ciosami pałek pogania swoich pobratymców. Z tymi przykrymi zdarzeniami kontrastuje wesoła muzyka klezmerska. Cały materiał filmowy pochodzi z archiwalnych nazistowskich materiałów propagandowych, co wytknęli Bonkowskiemu internauci.
W rozmowie z Onetem senator odpowiadał na pytania dotyczące filmu. Przyznał, że nie weryfikował źródeł, z których pochodzą nagrania. – Jest to w internecie powielane, więc nie muszę sprawdzać. Nawet gdyby była to fikcja, to przecież wiadomo, że była żydowska policja w gettach, która strasznie traktowała Żydów – mówił.
Bonkowski jest senatorem niezrzeszonym.
Czytaj też:
Córki Donalda Trumpa. Ivanka robi karierę w polityce, Tiffany na… Instagramie