Jak podaje RMF FM, wczoraj około godziny 18.00 w kompleksie leśnym w miejscowości Pożarzysko w powiecie świdnickim na Dolnym Śląsku znaleziono zwłoki dziewczynki. Na miejscu pojawiły się odpowiednie służby. Wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą oraz prokuratora. W wyjaśnianie sprawy włączył się także patomorfolog.
Nowe informacje w sprawie
Kilka godzin po pierwszych doniesieniach medialnych, reporterzy RMF FM dotarli do nowych informacji w sprawie. Ustalono, że 10-letnia Kristina z Dolnego Śląska została prawdopodobnie uprowadzona i przewieziona w miejsce zbrodni samochodem. Dziecko zginęło od ciosu ostrym narzędziem. Zlecona została sekcja zwłok.
Prokurator w rozmowie z dziennikarzami RMF FM potwierdził, że odnalezione ciało należy do poszukiwanej 10-letniej Kristiny. Dziewczynka po zakończeniu lekcji wyszła ze szkoły. Gdy przedłużał się czas powrotu Kristiny do domu, zgłoszono jej zaginięcie. Po południu rozpoczęły się jej poszukiwania. W akcję był zaangażowany między innymi policyjny śmigłowiec. Dziewczynka po raz ostatni była widziana 200 metrów od domu. Ostatecznie została znaleziona sześć kilometrów dalej. W okolicach Imbramowic ustawiono blokady dróg. Matka Kristiny przeprowadziła się niedawno z trójką dzieci z Irlandii do Mrowin.
Apel policji
Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje w sprawie śmierci 10-latki. Funkcjonariusze proszą o kontakt także kierowców, którzy mają w samochodach zamontowane kamery, a wczoraj jechali na trasie Imbramowice – Pożarzysko, Pożarzysko – Siedlimowice, Imbramowice – Domanice i Mrowiny – Pożarzysko.
Czytaj też:
Znaleziono zwłoki 10-letniej dziewczynki, były częściowo roznegliżowane. „Doszło do zabójstwa”