Chociaż część mediów spekulowała, że abp Charles Scicluna pojawi się w Polsce w związku z emisją „Tylko nie mów nikomu”, to sam zainteresowany przypomniał, że hierarchowie zaprosili go już rok temu. Dodał, że nie przyjechał do Wałbrzycha jako wysłannik Franciszka i nie zna jego planów co do naszego kraju. Przy okazji przypomniał o wydanym przez papieża dokumencie „Vos estis lux mundi”, który zawiera nowe regulacje dotyczące zgłaszania przypadków nadużyć. Podkreślił, że wprowadzone przepisy nakładają obowiązek informowania o takich incydentach. – Po drugie zabrania prześladowania czy dyskryminacji osoby, która złoży takie zawiadomienie – dodał cytowany przez Interię.
„Przygnębiające wrażenie”
Duchowny, który znany jest z „tropienia” pedofilii w Kościele, podziękował polskim biskupom za przekazanie mu tłumaczenia wytycznych dotyczących ochrony najmłodszych autorstwa KEP. Zaznaczył przy tym, że istotne jest wdrażanie jego założeń. – W każdej diecezji, w każdej parafii ludzie, wierni muszą wiedzieć do kogo mogą się zwrócić, jeżeli mają jakieś zgłoszenia. W przypadku, jeśli chodzi o tuszowanie takich spraw, to dokument bardzo mocno stygmatyzuje i potępia takie praktyki i nakłada obowiązek na każdego księdza, na każdą osobę zakonną, którą wie o jakikolwiek przypadku nadużyć, zgłaszania tych sytuacji swojemu przełożonemu – powiedział abp Scicluna.
Hierarcha podczas konferencji przyznał, że obejrzał dokument braci Sekielskich. – Film „Tylko nie mówi nikomu” zrobił na mnie ogromne, przygnębiające wrażenie. (...) Dziś rano chciałam jasno przekazać biskupom przesłanie, że dobrze, że ten dokument powstał, on jest bardzo dobrej jakości. Teraz wszystko, co zapisano w papieskim dokumencie musi zostać wprowadzone – podsumował.
Raport z Chile
Arcybiskup Malty stworzył w ubiegłym roku raport o nadużyciach w chilijskim Kościele. Do Ameryki Południowej udał się jako specjalny wysłannik papieża i to właśnie Franciszkowi przedstawił później zebrane przez siebie informacje. Opracowany przez niego dokument pokazał, że chilijscy biskupi ukrywali przypadki molestowania seksualnego dzieci przez księży. Po ujawnieniu skali nadużyć, cała konferencja biskupów w Chile podała się do dymisji. Franciszek przyjął rezygnację kilku osób.
Nowe regulacje dot. przypadków pedofilii
Wraz z początkiem czerwca weszły nowe przepisy, które są odgórnym zaleceniem papieża Franciszka wobec duchowieństwa na całym świecie. Od teraz wszystkie diecezje będą musiały wprowadzać specjalne systemy umożliwiające sprawne zgłaszanie przypadków molestowania seksualnego.
Franciszek wydał list papieski o charakterze dekretu, w którym zawarł szereg przepisów dotyczących ochrony nieletnich, chociaż wiążą się one również z wykroczeniami względem zakonnic i seminarzystów. „Przestępstwa związane z wykorzystywaniem seksualnym obrażają naszego Pana, powodując u ofiar szkody fizyczne, psychiczne i duchowe oraz szkodzą wspólnocie wiernych. Aby takie zjawiska, w jakichkolwiek formach, nie miały więcej miejsca, potrzebne jest nieustanne i głębokie nawrócenie serc, potwierdzone konkretnymi i skutecznymi działaniami, które angażowałyby wszystkich w Kościele, tak aby osobista świętość i zaangażowanie moralne mogły przyczynić się do krzewienia pełnej wiarygodności przepowiadania ewangelicznego i skuteczności misji Kościoła” – zaznaczył papież w swoim liście, wyszczególniając przy tym nowe normy, które weszły w życie od 1 czerwca.
Czytaj też:
Będzie kontynuacja „Tylko nie mów nikomu”. Sekielski zdradził datę premiery