Hanna Gronkiewicz-Waltz podsumowała pierwsze "sto dni" swojej prezydentury.
"2 marca upływa termin trzech miesięcy, odkąd ślubowałam Warszawie, że będę się nią zajmować. W tym czasie udało się nam dokonać wielu zmian. Najwięcej ich mieszkańcy stolicy odczuli w komunikacji miejskiej. Wprowadziliśmy wspólny bilet, dzięki któremu warszawiacy mogą podróżować w granicach miasta. W najbliższym czasie zamierzamy rozszerzyć go na całą aglomerację. Miasto zakupiło 150 nowych autobusów, jest rozpisany przetarg na następne 50" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
"Wprowadziliśmy nocne weekendowe kursy metra. Cztery lata były apele mieszkańców o wprowadzenie takich kursów (...) Niestety, zakończenie budowy I linii metra zostanie opóźnione o cztery miesiące. Władze metra poinformowały nas o tym, kiedy objęliśmy rządy w stolicy" - wyjaśniła Gronkiewicz-Waltz.
Według Gronkiewicz-Waltz, dzięki m.in. rozbudowie miejskiego systemu monitoringu ulic, wprowadzeniu patroli policji i straży miejskiej w środkach komunikacji miejskiej, w stolicy spadła przestępczość.
"W dziedzinie edukacji zmniejszyliśmy liczebność klas licealnych z 32 osób do 30 osób i podwyższyliśmy pensje pracownikom administracji szkolnej" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
Miasto zamierza m.in. zwiększyć liczbę Wydziałów Obsługi Mieszkańców (WOM). Chce też znieść rejonizację - tak, aby mieszkaniec jednej dzielnicy mógł załatwiać sprawy w innej dzielnicy. W planach Ratusza jest także zwiększenie ilości planów zagospodarowania przestrzennego Warszawy do 20 proc.
"Most Północny miał być zakończony w roku 2006, maksymalnie w 2007, ale jeszcze nawet nie ma zakończonego przetargu. Zdecydowaliśmy się na rozpisanie nowego przetargu, ponieważ ceny były trzykrotnie wyższe, niż planowało miasto. W marcu ostatecznie rozstrzygniemy, kto będzie jego projektantem" - zapewniła Gronkiewicz-Waltz.
Jak dodała, miasto ma dobry budżet na 2007 rok. "Deficyt jest niższy o 204 mln zł, na inwestycje przeznaczono 2 mld zł".
ab, pap