Sezon dopiero się zaczyna, a niektóre kąpieliska już są zamknięte. „Bakterie kałowe”

Sezon dopiero się zaczyna, a niektóre kąpieliska już są zamknięte. „Bakterie kałowe”

Stanowisko ratownika na plaży
Stanowisko ratownika na plaży Źródło: Fotolia / replica73
Kilka dni temu rozpoczęły się wakacje. Wiele rodzin wraz z dziećmi wybiera się na długo wyczekiwany urlop. Niestety, nie we wszystkich miejscach można zażywać ochładzających kąpieli.

Jak podaje Polsat News, w Ośrodku Sportów Wodnych „Dojlidy" w Białymstoku obowiązuje do odwołania zakaz wchodzenia do wody. Podjęto tę decyzję ze względu na przekroczone normy występowania bakterii paciorkowca kałowego. Na tym obszarze nie można korzystać z kąpieliska, można za to cieszyć się kąpielami słonecznymi na plaży oraz wypożyczać sprzęt sportowy. Zakaz kąpieli obowiązuje do odwołania.

Jak informuje Polsat News, „Dojlidy” sugerują klientom, żeby „położyli większy nacisk na zachowanie czystości w miejscach plażowania”. Podejrzewa się, że przyczyną przekroczenia norm może być również rekordowa popularność plaży w tym roku. Od początku czerwca z uroków tego miejsca skorzystało już bowiem prawie 35 tys. osób.

Które kąpieliska są zamknięte?

W województwie zachodniopomorskim zamknięte jest kąpielisko na jeziorze Dłużec, ponieważ zgodnie z oceną wydaną 17 czerwca, woda jest nieprzydatna do kąpieli ze względu na parametry mikrobiologiczne. Zamknięte są również kąpielisko Lewityn w województwie łódzkim oraz Kąpielisko Miejskie (Opole Lubelskie, pow. opolski) w województwie lubelskim.

Czytaj też:
Pożar w rafinerii w USA. Wcześniej miała miejsca seria wybuchów

Źródło: Polsat News / sk.gis.gov.pl