– Do zdarzenia doszło w miniony piątek 21 czerwca, około godz. 20:00. Pokrzywdzony 26-letni obywatel Indii po sprawdzeniu rozkładu jazdy na przystanku odszedł w stronę parku, gdzie miał się spotkać z grupą Polaków. Gdy siedział na ławce, podszedł do niego nieznany mu mieszkaniec Aleksandrowa Łódzkiego, który zaczął go znieważać, używając słów uznawanych powszechnie za obelżywe. Po pewnym czasie wrócił on z kijem i zaczął uderzać 26-latka po głowie – powiedział Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Mężczyzna został tak mocno pobity, że stracił przytomność. Jeden ze świadków zdarzenia wezwał pogotowie. Policja w związku ze sprawą zatrzymała 24-latka. Z informacji służb wynika, że 24-latek był już wcześniej notowany. Obecnie trwa postępowanie przeciwko niemu w sprawie o pobicie. Mężczyzna nie przyznał się do winy i stwierdził, że to on został zaatakowany. Ze względu na treść wykrzykiwanych przez 24-latka, śledczy nie mają wątpliwości, że atak nastąpił na tle rasowym. 24-latek został tymczasowo aresztowany. Za popełniony czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Lesbijki zostały pobite w autobusie. Teraz opowiedziały o tym w TV