Tragiczny wypadek w Siedlcach. Auto przygniotło do ściany 2-letnie dziecko

Tragiczny wypadek w Siedlcach. Auto przygniotło do ściany 2-letnie dziecko

Policja, zdj. ilustracyjne
Policja, zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Rafal Olechowski
Nie żyje chłopiec, którego auto przygniotło do ściany budynku w Siedlcach. Z informacji uzyskanych przez Polsat News wynika, że w samochodzie podczas naprawy uruchomił się silnik i pojazd ruszył na bawiące się w pobliżu dziecko.

Do tego zdarzenia doszło we wtorek w godzinach popołudniowych na terenie prywatnej posesji w Siedlcach. To tam 28-latek naprawiał auto, a jego 2-letni syn bawił się w pobliżu. Nagle w samochodzie uruchomił się silnik, a pojazd ruszył i przygniótł do ściany chłopca. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, a chłopca przewieziono do szpitala.

„Nie udało się go uratować”

Doniesienia o wypadku potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl Agnieszka Świerczewska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach. – Dziecko zostało natychmiast przewiezione do szpitala, jednak nie udało się go uratować – zaznaczyła.

Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, którzy przebadali 28-latka. Okazało się, że mężczyzna był trzeźwy. Funkcjonariusze stwierdzili, że miał miejsce nieszczęśliwy wypadek. Nikt nie został aresztowany, a postępowanie przeprowadzi jeszcze Prokuratura Rejonowa w Siedlcach.

Czytaj też:
Ojciec trzymał 6-letniego syna na łańcuchu. Twierdzi, że to „metoda wychowawcza”

Źródło: Polsat News