W czwartkowym głosowaniu specustawę poparło 262 posłów, przeciw było 164, a jeden wstrzymał się od głosu. Przyjęcie ustawy poprzedziła burzliwa dyskusja, która toczyła się już na poziomie komisji.
Przypomnijmy, że złożony w maju poselski projekt autorstwa PiS w połowie czerwca poparli członkowie sejmowej Komisji Infrastruktury. Pomysłodawcy twierdzą, że ustawa ma usprawnić budowę Muzeum Westerplatte. W tym celu decyzje związane z budową, na mocy ustawy, miałby podejmować wojewoda pomorski. Propozycję posłów PiS krytycznie ocenilali przedstawiciele opozycji oraz obecna na posiedzeniu komisji prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Opozycja zarzucała Prawu i Sprawiedliwości chęć przejęcia terenów półwyspu Westerplatte w celu organizacji własnych obchodów zbliżającej się rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.
- Mamy do czynienia z projektem specustawy. W nowoczesnej Polsce nie było do tej pory żadnego muzeum budowanego projektem specustawy. To już powinno dziwić - mówiła wówczas prezydent Gdańska. - Nie można za pięć dwunasta, poselskim projektem ustawy, argumentując to faktem, że mamy 80. rocznicę wybuchu II wojny, przyjmować na kolanie prawa, które może być niekonstytucyjne – dodawała Aleksandra Dulkiewicz.
Wiceminister kultury Jarosław Sellin powtarzał argument wielokrotnie wysuwany przez przedstawicieli PiS, jakoby władze gdańska niedostatecznie dbały o Westerplatte i niezbędne były w tym miejscu rządowe inwestycje celem nadania mu odpowiedniej oprawy.
Czytaj też:
Spór o Westerplatte. Komisja infrastruktury poparła specustawę, sprzeciw prezydent Gdańska