"Stanowisko wicepremiera Romana Giertych nie zostało przyjęte przez Komitet Europejski Rady Ministrów" - podkreślił Dziedziczak. Jak zaznaczył, "w ramach trybu obiegowego, Giertych nie uwzględnił zastrzeżeń do swojego stanowiska przedstawionych m.in. przez odpowiadający za relacje Polski z Unią Europejską Komitet Integracji Europejskiej".
Giertych powiedział, że we wtorek było posiedzenie Komitetu Europejskiego Rady Ministrów, na którym omówiono materiały dotyczące jego wystąpienia. Podkreślił, że zawierały one fragmenty mówiące m.in. o zakazie aborcji. "Nie było tam jeszcze mowy o Wielkiej Karcie Narodów" - dodał.
Wicepremier zaznaczył, że w późniejszym piśmie minister Ewa Ośniecka-Tamecka z Komitetu Integracji Europejskiej zwróciła się do niego o wskazanie w wystąpieniu - jak mówił - "innych wartości wspólnych dla Europy". "To była jedyna reakcja jaką uzyskałem" - dodał Giertych.
Jak poinformował, będzie chciał o tej sprawie rozmawiać w przyszłym tygodniu z premierem Jarosławem Kaczyńskim.
Wicepremier Giertych uczestniczył w czwartek w rozpoczętym tego dnia dwudniowym nieformalnym spotkaniu unijnych ministrów oświaty. Zaproponował tam stworzenie europejskiej Wielkiej Karty Narodów.
Jak powiedział dziennikarzom po spotkaniu, w karcie zawarte byłyby wartości, na których zbudowana jest UE, takie jak tożsamość narodów, czy poszanowanie życia i rodziny. "W ramach poszanowania życia proponujemy wprowadzenie w Europie zakazu aborcji oraz zakazu propagandy homoseksualnej" - podkreślił Giertych.
pap, ss