– Jestem przekonany, że na listach Koalicji Obywatelskiej będą bardzo mocne nazwiska autorytetów samorządowych – powiedział na antenie Polsat News Tomasz Siemoniak. Poseł PO stwierdził, że „zjednoczona opozycja uzyska maksymalny wynik, jeżeli faktycznie będzie zjednoczona tak, jak Koalicja Europejska (w wyborach do Parlamentu Europejskiego)”. – Chcemy jako Platforma Obywatelska zbudować jak najszerszy blok i wygrać te wybory. Nie kalkulujemy ile mandatów, czy będzie klub, czy będzie dotacja – dodał.
Siemoniak odniósł się również do słów Władysława Kosniaka-Kamysza, który stwierdził, że PO „wyraźnie skręciła w lewo”. Były szef MON stwierdził, że słowa lidera ludowców to „próba szukania uzasadnienia do własnej decyzji”.- To PSL rządziło siedem lat w koalicji z SLD. Jeszcze w tym roku chciało iść z SLD do wyborów samorządowych – dodał. Zapewnił też, że „PO nie skręca w lewo”. Poseł PO podkreślił, że jego partia nie jest za złagodzeniem ustawy aborcyjnej. – Nie przyłożymy do tego ręki. Jesteśmy za kompromisem aborcyjnym – zadeklarował.
Czytaj też:
Minister środowiska zostaje. Sejm odrzucił wniosek ws. wotum nieufności